Wiesz kim jestem?

17.06.2020 Jestem egoistką. Jedynakiem. Oczkiem w głowie mojej mamy. Na dodatek mój znak zodiaku to Lew.Wszystko zawsze miałam, wszystko dostawałam co chciałam.Lubię jak zadajesz mi pytania, lubię twoje zainteresowanie moją osobą, lubię jak mi się podlizujesz, lubię opowiadać o sobie i o swoich przeżyciach,kocham komplementy i pochwały, kocham szczerość ponad wszystko, kocham rozmowę głęboką i… Czytaj dalej Wiesz kim jestem?

Życie.

17.03.2020 …czasy Koronawirusa…zamykanie Europy. W niepewnych i dziwnych czasach żyjemy. Gdzie każde posiadanie czy stabilizacja mogą okazać się naszą klęską. Nagle rzeczy które kupiliśmy, o które walczyliśmy całe życie tracą sens.Ważniejsze stają się emocje, przeżycia, zadowolenie z tego co widziałam czy przeszłam i kogo mam przy sobie teraz aby dzielić się dniem.Bo jeśli to już… Czytaj dalej Życie.

Droga.

Czasem musimy wyruszyć w drogę i zostawić przeszłość za sobą, żyć swoim życiem, odnaleźć własną ścieżkę, zacząć od nowa, nie odwracając się za siebie i nie zważając na „dobre” rady innych. Decyzja zmiany czegokolwiek w naszym życiu jest bardzo trudna. Wymaga poświęcenia a przede wszystkim wielkiego ryzyka. Czy dobrze robię? Czy mi to się uda?… Czytaj dalej Droga.

Camino pokazało mi że życie jest piękne…

Po prostu jednak można się zmienić… patrzeć na świat pozytywnie. Dawać komplementy ludziom na którym nam zależy. Uśmiechać się częściej. I innym dawać radość z życia i dnia codziennego. Wierzę że można być zawsze najlepsza wersja samego siebie… Chodź przyznaję jest i było mi ciężko pracować nad swoim charakterem i zobaczyć swoje błędy… Im bliżej… Czytaj dalej Camino pokazało mi że życie jest piękne…

To uczucie gdy kończysz swoje Camino pod Katedrą…

02.07.2019 Po angielsku wtedy to napisałam bo akurat tak czułam… Poniżej polskie tłumaczenie. ………. The Santiago Cathedral means everything to me. It was the moment of reconnection with my true self, moment where I discovered faith, moment where God were speaking to me, moment where I finally let go and forgive myself… There in front… Czytaj dalej To uczucie gdy kończysz swoje Camino pod Katedrą…

Moje Camino

1 czerwiec Jestem tu. Camino Frances. Zwana inaczej Drogą Św Jakuba. Prowadzi z Francji do Hiszpanii, 820 km piechotą…. Zaczęłam iść 1 czerwca. Szukam spokoju w chaosie myśli. Szukam ukojenia po błędach, które popełniłam. Jestem sporo offline… Nie przyszłam tu po Internet. Droga jest celem. Otwieram się na każdą nowość i dobroć w tej drodze.… Czytaj dalej Moje Camino

Samotność

25.04.2019 Dopada Cię nagle. Znikąd. Nigdy nie czułam się sama bo miałam siebie. Z biegiem lat… gdy dziadkowie i babcię już odeszli… poczułam ją nagle… poczułam że wszystko się kiedyś skończy. Że następni w kolejce są moi rodzice po dziadkach a potem kiedyś ja… Mam 36 lat. Nie mam dzieci bo nigdy ich nie chciałam,… Czytaj dalej Samotność

Seksizm językowy

Seksizm językowy i szowinizm w Polsce… na prawie każdym kroku Co najbardziej denerwuje mnie po powrocie do Polski? Ano obecność seksistowskich tekstów – prawie wszędzie gdzie pojawiają się mężczyźni… prawie wszędzie gdzie się obrócisz. A najgorzej że same jesteśmy sobie winne, bo same od lat przytakujemy i śmiejemy się razem z mężczyznami z tych jakże… Czytaj dalej Seksizm językowy

Moje wyprawy

Moje wyprawy? W góry nigdy samotnie, bo to zbyt niebezpieczne… Natomiast podróże.. to już inna sprawa. Sama jestem szybsza i efektywniejsza i większa szansa na poznanie lokalnej kultury.. dużo nas mija jak podróżujemy w grupach czy nawet w parach.. Zawsze chciałam podróżować ale nie było nigdy pieniędzy. Wcześnie zaczęłam więc na własną rękę. I tak… Czytaj dalej Moje wyprawy

O Polsce…

02.12.2018 Bawi mnie to… bo Polacy niby nie chcą uchodźców ….Ale taniego Ukrainca na potęgę ściągają ;) Nie lubię hipokryzji.. Z Polski sporo ludzi wyjechało. Ja w sumie po irlandzkiej przygodzie też nie zamierzam zostać bo po co… nawet euro nie mamy. A pozatym zawsze mi Polska przeszkadzała. Kraj rasistów i homofobów. I chamstwo od… Czytaj dalej O Polsce…

Opuścić Polskę

29.11.2018 Chce opuścić Polskę. Na zawsze! Właściwie już to zrobiłam. Fizycznie…… Wyjechałam do Irlandii na 3 lata. Było mi świetnie. Inny kraj inna praca inna mentalność. Tylko że…opuściłam Polskę ale tylko fizycznie. Mentalnie nigdy. Wyjechałam ze swoim facetem Polakiem, wówczas moim narzeczonym. Na zewnątrz byłam za granicą ale wewnątrz, w domu była zawsze mała Polska….… Czytaj dalej Opuścić Polskę

Sport

Każdy z nas boi się przyznać że życie mu nie wyszło. Nie wyszło tak jak chciał. Nie wyszło jak planowała. ….. Ten strach i smutek pcha nas często w stronę używek. Bo lepiej nie pamiętać. … Jestem rocznikiem 83′ i wybrałam sport. To moja używka. Nie ucieczka w alkohol czy coś gorszego… Ucieczka w sport.… Czytaj dalej Sport

35+

Większość z Was zakłada rodzinę. Ma stałą pracę i kredyt na dom, mieszkanie. Codziennie wozicie dzieci do przedszkola, żłobka, szkoły, po pracy spotkacie się znów z małżonkiem by razem znów wychowywać w to popołudnie swoje pociechy. Jezdzicie latem w polskie góry i nad Bałtyk. Cieszy was mieć a nie przeżywać. Konsumpcja jest wszędzie w waszym… Czytaj dalej 35+

straciłam Magię. straciłam Sens.

25.04.2018 Widzę u siebie depresje. Zapomniałam dokąd zmierzałam… zboczyłam ze szlaku a może nigdy na nim nie byłam. Gdzieś tam w środku Jestem. Czuje że tam Jestem. Jednak tak jakby otoczona wielkim murem, przez który sama nie umiem wrócić do swojego Jestem. Czy to jest własnie depresja? Co czuje człowiek gdy nic nie czuje. Czy… Czytaj dalej straciłam Magię. straciłam Sens.

„Oto jestem – zadany cios i czyn spełniony”

10.09.2015 I oto jestem znów kilka lat później. Jak ten czas płynie gdy spędza się go miło i w dobrym towarzystwie. Całe szczęście nie wracam tu dlatego, że jestem porzucona, sama czy zrozpaczona. Chodź mogłoby i tak być.. Potoczyło się jednak dobrze. Wyjechałam z Polski na stale, pracuje za granicą, a mężczyzna z którym się… Czytaj dalej „Oto jestem – zadany cios i czyn spełniony”

Chyba jeszcze nie dojrzałam…

19.05.2012 Chyba jeszcze nie dojrzalam. Stoję na pograniczu pewnego etapu życiowego i wiekowego i niestety nie jestem ogarnięta… Chcę zmienić pracę, a właściwie to znaleźć ją nowo… I mi się niestety nie udaje, przegrywam na etapach końcowych rozmowy. Mam całkiem dużą dziurę w CV. Trochę się napodróżowałam. Pracodawcy chyba jej się tak boją.. Z każdą… Czytaj dalej Chyba jeszcze nie dojrzałam…

Jak się kłócić w związku?

09.05.2012 Spisałam poniżej pewne przemyślenia, wynikające z obserwacji mojego własnego zachowania podczas nieporozumień w moim aktualnym długoterminowym związku :) – Pomyśl o przyszłości związku, co Twoje zachowanie teraz da na przyszłość, czy ma to sens i czy jest to niezbędne w tym momencie zaczynać kłótnie, czy może możesz odpuścić albo powiedzieć coś inaczej, przecież pokochałaś… Czytaj dalej Jak się kłócić w związku?

Life is short!

08.03.2012 „Life is short… so live it up, drink it down, laugh it off, avoid the drama, take chances, and never, never have regrets, because at one point everything you did was exactly what you wanted!” Wypływam jutro na żagle na jakiś czas – morze to zawsze natchnienie, spokój i wolność.

Nowy Rok, stary rok … Czy też robicie te listy celów?

26.12.2011 Oto zbliża się wielkimi krokami rok 2012! Czy macie już swoją listę co chcecie osiągnąć w 2012?!? Jeśli nie, to im szybciej ją spiszecie tym lepiej. A co najważniejsze, czas najwyższy przewertować starą listę z roku 2011 i zrobić update co się udało, co nie, co przepisać na rok następny a co wyrzucić z… Czytaj dalej Nowy Rok, stary rok … Czy też robicie te listy celów?

Nieumiejętność bycia z kimś, na dłużej, na stałe, na zawsze.

17.11.2011 Dostaje szału ostatnio! Nie potrafię być chyba jednak w stałym związku… Szlag mnie trafi na myśl o wszystkim, drażni mnie On i drażni mnie cały świat. Im dużej z nim jestem tym dłużej szukam jego wad… bezsensu. Miałam tak raz, i mam tak teraz drugi. Nie wiem o co mi chodzi. Chyba sama szukam… Czytaj dalej Nieumiejętność bycia z kimś, na dłużej, na stałe, na zawsze.

take me back … or take me to the future ..

14.11.2011 Dziś o przeszłości… O resecie twardego dysku, o utracie danych, o utracie notatek na bloga… coś co miałam dopracować, parę fajnych pomysłów i tu wrzucić. A teraz tego nie ma. Nowy laptop – nowy dysk. Czemu tak często cofamy się myślami w przeszłość? Czy tam się faktycznie lepiej nam żyło? Czy to tylko te… Czytaj dalej take me back … or take me to the future ..

Mój aktualny związek.

14.10.2011 Pisałam o „Truman Show” w poprzednim poście, o życiu w iluzji szczęścia. Ostatnio widzę same problemy ludzi wokół – przestałam też zazdrościć ludziom… Kiedyś zawsze myślałam, ale On, Ona mają szczęśliwie fajne życie, fajną, zdrową relacje.. Dziś? Widzę same złe przykłady, a może inaczej – nie widzę ani jednego dobrego przykładu normalnego związku. Same… Czytaj dalej Mój aktualny związek.

Nasze życie to iluzja. Jej, jego, moja, nasze „Truman Show”

27.09.2011 Otaczam się wieloma ludźmi. Jedni to bliscy znajomi, jedni to dalsi, jedni mieszkają w moim rodzinnym mieście liczącym 250tyś. mieszkańców, inni są tu gdzie ja w mieście dwa razy większym, jedni są gdzieś porozrzucani po Polsce, inni znów za granicą … Każdy z nich ma swoje problemy życiowe, czy to zawodowe czy to osobiste.… Czytaj dalej Nasze życie to iluzja. Jej, jego, moja, nasze „Truman Show”

Książka, którą warto przeczytać… jeśli chcesz być kobietą jego snów!

21.09.2011 Dziś chciałbym polecić Wam świetną książkę autorki Sherry Argov „Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy?”. Sam tytuł pozostawia wiele do życzenia, a określenie zołza nie kojarzy się nam kobietom najlepiej… Mimo wszystko sięgnęłam po to cudo za 29,90 zł w Empiku i nie żałuje. Co znajdziemy w środku? – dlaczego kobiety mają w sobie ograniczenia „muszę… Czytaj dalej Książka, którą warto przeczytać… jeśli chcesz być kobietą jego snów!

Mój strach, a Nasz związek.

10.08.2010 Nagle jesteś znów w związku i świat wydaje się kapkę bardziej kolorowy. Jesteś mniej samotna. Wszystko płynnie jakoś naturalnie, szybko, swoim torem. Wspólne plany, wspólne wyjścia, wspólne wyjazdy, wspólni znajomi, wspólne sprawy i problemy. Wszystko układa się jednak jak z tej wymarzonej bajki z „happy endem”. Nagle jednak ogarnia mnie strach. Strach, że się… Czytaj dalej Mój strach, a Nasz związek.

On wciąż jeszcze gdzieś istnieje… fuck///

17.08.2011 Minęło już tyle czasu… A ja nadal o Nim czasem myślę. Bardzo rzadko.. i chyba bardziej przez to, że nadal mieszkamy niedaleko od siebie. A prawdopodobieństwo, że na siebie wpadniemy jest dość spore… Nie mogę nic z tym zrobić, w tym samym miejscu kupiliśmy kiedyś mieszkania… A żeby było śmieszniej poznaliśmy się na nartach… Czytaj dalej On wciąż jeszcze gdzieś istnieje… fuck///

Zdrada.

01.08.2011 Zdrada. On ją zdradził. A może Ona jego zdradziła. Nie znam jej. Nie znam pojęcia zdrady. Nie wiem co się wtedy czuje, nigdy jej nie przeżyłam. Nigdy nie żyłam też „na dwa fronty”. Zawsze dokończałam swoje sprawy. Potem byłam długo sama, a potem zazwyczaj wchodziłam w nową relacje. Ale chciałam o niej popisać… o… Czytaj dalej Zdrada.

Twoja lista cech „księcia z bajki”!

04.08.2011 Czy masz listę cech osobowości, listę zachowań, które powinna mieć osoba, z którą chcesz spędzić życie? Czy wiesz jak powinien wyglądać Twój idealny partner, Twój idealny związek? Idealny związek, który trwał by do późnej starości… Aby coś takiego osiągnąć musisz wiedzieć czego chcesz a raczej kogo chcesz! Nie możesz pozwolić na to aby los… Czytaj dalej Twoja lista cech „księcia z bajki”!

Wielkie nadzieje. Jak mocno kochasz?

16.07.2011 Pamiętacie ten stary film? „Wielkie nadzieje”? Ethan Hawke i Gwyneth Paltrow…. Jeden z moich ulubionych filmów, mimo że jestem fanką sci-fi i fantasy. Film o jednej, jedynej na świecie wielkiej miłości – jego do niej…. Tak silnej, że trwającej wiecznie… Tak mocnej, że wybaczającej wszystko… „Miłość jako najboleśniejsze uczucie i najbogatsze źródło artystycznej weny…“… Czytaj dalej Wielkie nadzieje. Jak mocno kochasz?

Dzień postanowień. Jak rzuciłam palenie.

18.07.2011 Co można sobie obiecać, gdy zdarzy się coś smutnego, coś co Cię poruszy, coś co będziesz przeżywać i zawsze pamiętać? Dziś jadę uśpić mojego kota o 16stej. Najukochańsze zwierzę jakiekolwiek miałam, kot – marzenie mojego dzieciństwa i całego życia… Jest to rasa syberyjska, rudy, z pięknym charakterem… Jest chory na nieuleczalną i śmiertelną chorobę… Czytaj dalej Dzień postanowień. Jak rzuciłam palenie.

O przeszłości związkowej każdego z nas.

21.06.2011 Każdy z nas ją ma – jakąś „przeszłość związkową”. Każdy z nas kogoś kiedyś miał. Czy warto na ten temat rozmawiać z kimś kogo właśnie poznałeś i jesteś nim zainteresowany? Czy warto wykładać wszystkie karty na stół i otwarcie opowiadać o tym z kim byliśmy wcześniej i czemu nam nie wyszło? A może o… Czytaj dalej O przeszłości związkowej każdego z nas.

Nasze życie. Ich miłość. O związkach.

02.07.2011 Czemu tkwimy w związkach, które nas niszczą, które nas wypalają, które są takie jak być nie powinny? Czy człowiek na prawdę lubi cierpieć i odczuwać dramaty życiowe?! Coraz częściej odnoszę wrażenie, że wszystkie problemy jakie mamy sprowadzamy na siebie sami. Wchodzimy w złe relacje, podejmujemy nieodpowiednie decyzje, żyjemy nie swoimi wyborami tylko naszych partnerów,… Czytaj dalej Nasze życie. Ich miłość. O związkach.

Wzburzone morze emocji…. O tym jak się znów zakochałam.

26.06.2011 Oto stało się – chyba się zakochałam znów,,,, ale sama z sobą walczę, aby w to nie uwierzyć…. Wyznaczyłam sobie listę, na której pisze co facet ma mieć – On ma wszystko.. prócz mojego zaufania. Jak zaufać znów komuś jak miało się złamane serce już raz? Nie znajduje na to odpowiedzi. Przyznaje testuje Go… Czytaj dalej Wzburzone morze emocji…. O tym jak się znów zakochałam.

Najpiękniejsze uczucie na ziemi.

18.06.2011 Pamiętasz je? Pamiętasz te emocje? To odczucie? Pamiętasz jak podniosłeś dłoń, a jej dłoń była tak blisko Twojej, jak nie dotykając jej czułeś tą energie krążącą wokół Was… Nie wiedziałeś wtedy co to znaczy, czy ona jest tą jedyną? Czy to ona urodzi Twoje dzieci? Czy to jej zawdzięczasz uśmiech co dzień na swej… Czytaj dalej Najpiękniejsze uczucie na ziemi.

Jak zmieniła mnie Podróż w Świat.

17.06.2011 Coś się zmieniło… We mnie – po tej podróży. Szybciej ogarniam swoje życie, swoje sprawy, robię coś od razu a nie zwlekam, uśmiecham się, sprzątam dokładniej i więcej mieszkanie :) , czuje się spokojniejsza, nie denerwuje się prostymi czynnościami w ciągu dnia – mogłabym wymieniać i wymieniać. Zmieniłam się, znów, i na lepsze. Znajomi… Czytaj dalej Jak zmieniła mnie Podróż w Świat.

Praca nad samym sobą.

14.06.2011 Ile można książek przeczytać, aby stać się lepszą osobą? Czy taką trzeba się urodzić? Otóż nigdy nie myślałam, że można się tak rozwinąć… nie widziałam że można się tak zmienić, tak udoskonalić. A pomyśleć, że tak nie dużo do tego trzeba… Zacznij czytać. Książki motywacyjne, o rozwoju osobistym, duchowym, o wnętrzu człowieka, o duszy,… Czytaj dalej Praca nad samym sobą.

Zapomnij o nim w końcu!

15.06.2011 Kiedyś, gdy jeszcze kochałam Byłego szukałam wytłumaczenia „dlaczego”, a potem szukałam już tylko lekarstwa na złamane serce… Może niektóre, z tych starych wyczytanych, przemyślanych gdzieś zdań i Tobie pomogą. Walcz. —————————————– Zawsze go usprawiedliwię, bo go kocham. Zawsze będzie On tym numerem jeden – dlatego zawsze mu wybaczę, mimo że w głębi serca będę… Czytaj dalej Zapomnij o nim w końcu!

Podróż jest jak choroba …

03.06.2011 ”Wracasz, patrzysz przez okno autobusu i widzisz ten cały swój logiczny, poukładany świat, w którym wyrosłeś, który opuściłeś by podróżować tak niby dawno temu. Zaskakuje Cię po raz kolejny i nie ostatni jak bardzo inny jest ten świat od tego odległego którego poznałeś. Zaskakuje Cię też ta myśl, że mimo że jesteś już ‘w… Czytaj dalej Podróż jest jak choroba …

O ufności którą straciłam… i o tym jak stałam się najlepszą wersją samej siebie..

07.06.2011 Czy to była ufność jak u niewinnego dziecka? Wierzyłam kiedyś ślepo w miłość. Myślałam, że te całe flirty, związki przynoszą tylko radość i zabawę. Wyobrażam sobie z nim życie, z każdym z nich. Nie był to dla mnie problem o nich myśleć non stop, prawie 24h/7. Przypominałam sobie wspólne sytuacje, jego uśmiech – cieszyłam… Czytaj dalej O ufności którą straciłam… i o tym jak stałam się najlepszą wersją samej siebie..

Dom „Pierwszej Ligi”…

06.06.2011 Był wtorek 6 czerwca 2010… rozmawialiśmy via facebook. On napisał: „(…) jedziemy RAZEM. I możemy stworzyć taki…dom ‘pierwszej ligi’, ja wiem, ze skoro spotkałem Ludzi z którymi mogę to zrobić to jest to jedna wyjątkowa szansa z której muszę skorzystać!” – pisaliśmy o zmianie swojego życia, o wyjeździe, o przeprowadzce na Filipiny… „Dom pierwszej… Czytaj dalej Dom „Pierwszej Ligi”…

Śmiech. To on tworzy relacje!!!!!

24.05.2011 Jest całe mnóstwo cech charakteru, które można by wymieniać bez końca – te pozytywne te negatywne, te które chcemy u drugiej osoby, tych których absolutnie nasz partner nie może mieć. Ja mam swoja listę… kiedyś ja tez tu umieszczę… Ale dla mnie istnieje tylko jedna podstawowa cecha… Poczucie humoru. Kocham się śmiać.. wspólnie… żarty…… Czytaj dalej Śmiech. To on tworzy relacje!!!!!

Wyobraźnia. Rozmawiam sama ze sobą.

23.05.2011 Wyobraźnia. To coś co mnie chyba kiedyś zabije. Staram się nad nią panować. Jest często za duża, za dużo sobie wyobrażam. Kreuje rozmowy z ludźmi w swojej głowie… Poważnie… Prowadzimy tam dialog… Często robię tak jak mam problem, dylemat, coś do przedyskutowania – często ta druga osoba z którą tak „rozmawiam” jest mężczyzna, który… Czytaj dalej Wyobraźnia. Rozmawiam sama ze sobą.

Powroty i wyjazdy…. Nie chcę wracać skąd przyjechałam i do starego życia.

22.05.2011 Bardziej niż kiedykolwiek zdaje sobie sprawę, że nie chce wracać do Polski. Że chce tu zostać, daleko gdzieś. Jest mi to obojętne czy to Azja czy Ameryka Południowa. Nie chce się też zgubić w jednym kraju bez celu. Ale nie widzę specjalnego powodu by wracać do Polski i prowadzić to ustabilizowane życie, które wszyscy… Czytaj dalej Powroty i wyjazdy…. Nie chcę wracać skąd przyjechałam i do starego życia.

Diagnoza problemu. Co mnie nauczyła Samotność.

20.05.2011 Coś co nauczyła mnie samotność! Czegoś czego nigdy nie spodziewałam się, że mnie nauczy! Że druga osoba nie jest potrzebna do spełnienia Twojego życia. Że nie musisz być zależny od niej. Że nie wszyscy muszą działać w dwójkę. Że samemu jest szybciej i zawsze wybierzesz to co najlepsze dla Ciebie. Że tak naprawdę siedząc… Czytaj dalej Diagnoza problemu. Co mnie nauczyła Samotność.

Przyszłość. Czyli jak kiedyś powiem: „Ale miałam życie, co?”

15.05.2011 Nagle zdajesz sobie sprawę o co chodzi przeżywając co raz więcej. Chodzi oto, aby za kilkanaście dobrych lat obudzić się, spojrzeć w sufit i powiedzieć „kurwa, ale miałam życie!”. Oto, aby nie żałować, albo próbować uniknąć żałowania. Oto aby próbować, sprawdzać siebie i doświadczać. Jeśli czujesz, że jest coś co musisz zrobić to dąż… Czytaj dalej Przyszłość. Czyli jak kiedyś powiem: „Ale miałam życie, co?”

Tarot na 26.03.2011

To wylosowałam… Przed moją podróżą. Śmierć Dojrzałeś do pozostawienia za sobą pewnego etapu w życiu, musisz zakończyć sprawy, o które pytasz i iść dalej. Jest to czas pożegnań, uwolnienie się od tego, co już Ci nie służy, choć możesz to odbierać jakby to był koniec wszystkiego. Musisz pamiętać, że koniec jest zwykle równocześnie początkiem czegoś… Czytaj dalej Tarot na 26.03.2011

Wyruszam do Tajlandii sama

24.03.2011 „Podróż jest pewnym etapem samorealizacji, rodzi się ta myśl w głowie, podróż jest jak choroba, jak zaraza – nigdy się jej nie pozbędziesz póki nie przejdziesz znów przez próg własnego mieszkania i nie ruszysz w nieznane.” katec „Spakować plecak, odwrócić się i pomachać opuszczając dom, unieść głowę i zrobić krok w przód z tym… Czytaj dalej Wyruszam do Tajlandii sama

„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował”… Najlepszy cytat na świecie!

12.02.2011 ”Chcę doświadczać, oglądać, podziwiać, podróżować, zachwycać się życiem, każdym jego aspektem. Chcę wyruszyć w podróż samej siebie, zgubić się tam na jakiś czas i znaleźć siebie. Kim jestem? Czego pragnę? Co mnie bawi? Co tak naprawdę chcę robić w życiu? Z kim chcę zasypiać codziennie? Z jakim charakterem człowieka chcę dzielić się resztą mojego… Czytaj dalej „Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował”… Najlepszy cytat na świecie!

Stara miłość – ta już zardzewiała…………. Z serii odezwał się mój EX

03.01.2011 Żyj tak, jakby każdy dzień był ostatnim Słuchaj tego, co pragniesz usłyszeć Myśl o tym co niesie ze sobą radość i szczęście i chwytaj chwile takimi, jakimi chciała byś by były każde następne.. Ostatnia wiadomość od pewnego mężczyzny na GG… To ktoś kto był bardzo ważny w moim życiu, ktoś z kim byłam prawie… Czytaj dalej Stara miłość – ta już zardzewiała…………. Z serii odezwał się mój EX

Każdy z nas pisze swoją własną historię. Wyznaczanie sobie celów.

16.12.2010 Układasz karty swojego życia. Kreujesz na co dzień swój świat. Budujesz swoja przyszłość. Ile razy słyszeliśmy już takie i podobne temu zdania…. Czasem budzisz się i myślisz – zostałam stworzona do czegoś większego. Wiem, że mogę więcej. A potem czasem zastanawiasz się co tak naprawdę Cie blokuje? Trzeba zadać sobie to pytanie co nas… Czytaj dalej Każdy z nas pisze swoją własną historię. Wyznaczanie sobie celów.

Cytatowo…. Moje ulubione życiowe cytaty

Ulubiony… „This much I know, when the storm breaks, some are dumb with terror and some spread their wings like eagles and soar.” Doctor John Dee (Elizabeth: The Golden Age) ————————————————– „Postaraj się najmocniej jak umiesz, żyć pełnią, z całą mocą, a gdy się śmiejesz, śmiej się jak diabli, a gdy się złościsz, złość się… Czytaj dalej Cytatowo…. Moje ulubione życiowe cytaty

Coś z końcówki zeszłego roku 2010 … Książki o związkach a moje nieustanne Chwile Słabości.

Wtedy miałam zamiar założyć innego bloga – „jak zapomnieć o ex”. Nie dałam jednak rady opisywać aż tak dokładnie co czuje, co przeżywam. Mimo wszystko coś tam wtedy napisałam. ———————————– W dużej części piszę tego bloga dla siebie, aby móc do tego wrócić zawsze kiedy mam tzw. Chwile Słabości.. Co oznacza dla mnie ta Chwila… Czytaj dalej Coś z końcówki zeszłego roku 2010 … Książki o związkach a moje nieustanne Chwile Słabości.

Moje przyszłe życie …. Jak doszłam do wniosku, że muszę się za siebie zabrać.

24.10.2010 Jedna z prób napisania czegoś co widzę w swojej przyszłości, ale w czym siebie jeszcze do końca nie widzę. Potraktujcie ten wpis jako abstrakcje, która kiedyś zrealizuje ;) ———————————————————- Dlaczego wyruszyliśmy? Bo mamy wyobraźnie … Bo wierzymy, że potrafimy … Bo życie jest za krótkie … Parę lat temu siedziałam w pewien październikowy wieczór… Czytaj dalej Moje przyszłe życie …. Jak doszłam do wniosku, że muszę się za siebie zabrać.